Powołania

1(163)2024 Od Redakcji

    

       

„Miarą cywilizacji, miarą uniwersalną, ponadczasową, obejmującą wszystkie kultury, jest jej stosunek do życia” – nauczał św. Jan Paweł II w Kaliszu, 4 czerwca 1997 roku, w kazaniu podczas Mszy św. odprawionej przed sanktuarium św. Józefa. Jeżeli kultura (cywilizacja) to dziedziczona wiedza, nabyte umiejętności i zgodne zachowania pewnej zbiorowości ludzkiej, umożliwiające zdobywanie środków koniecznych do istnienia, przetrwania i rozwoju życia, zarówno fizycznego jak i duchowego, to wprowadzenie do nauczania Kościoła oksymoronów takich jak: cywilizacja śmierci (18 czerwca 1983), kultura śmierci (14 kwietnia 1984), kultura tymczasowości (19 maja 1985) i to przez tak wielkiego humanistę i filozofa, jakim był św. Jana Pała II, w którego nauczaniu kultura zajmuje wyjątkowe miejsce, musiało mieć głębokie uzasadnienie. Użył on nawet po raz pierwszy w nauczaniu papieskim pojęć antykultura (16 stycznia 1984) i antycywilizacja, zresztą w znamiennym i jakże aktualnym po trzech dekadach kontekście:

„Nie dajmy się uwikłać całej tej cywilizacji pożądania i użycia, która panoszy się wśród nas i nadaje sobie nazwę europejskości; panoszy się wśród nas, korzystając z różnych środków przekazu i uwodzenia. Czy jest to cywilizacja – czy raczej antycywilizacja? Kultura – czy raczej antykultura? Tu trzeba wrócić do elementarnych rozróżnień. Przecież kulturą jest to, co czyni człowieka bardziej człowiekiem. Nie to, co tylko zużywa jego człowieczeństwo” (Włocławek, 7 czerwca 1991).

Kilka miesięcy wcześniej, podczas środowej audiencji generalnej w oktawie Wielkanocy, papież modlił się po polsku do Matki Bożej za swych rodaków: „Przez wiele pokoleń zmartwychwstanie Chrystusa było dla nas natchnieniem, by przezwyciężyć śmierć narodu wolą życia. Nie daj, abyśmy teraz ulegli. Nie pozwól, byśmy naszą przyszłość związali z cywilizacją śmierci!” (3 kwietnia 1991). O ile bowiem pierwsze użycie zwrotu cywilizacja śmierci miało miejsce w Niepokalanowie i dotyczyło niemieckich zbrodni wojennych, to w późniejszych latach przeszło w znaczenie kultury śmierci, którym od początku papież określał przede wszystkim zabijanie dzieci nienarodzonych i eutanazję oraz zażywanie narkotyków, erotyzm i stosowanie przemocy. Osiem lat później powiedział wprost, że „cywilizacja, która rani lub zabija prawidłową relację człowieka do człowieka, jest cywilizacją śmierci” (Sandomierz 12 czerwca 1999).

O kulturze tymczasowości, odrzucającej długoterminowe zobowiązania, Jan Paweł II napisał tylko raz, w orędziu na XIX Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, stawiając ją w jednym rzędzie z będącą zaprzeczeniem kultury budowanej na wartościach – kulturą masową. Obie promują postawę biernej akceptacji mody i potrzeb narzuconych przez materializm, pustoszą sumienia, niszczą charakterystyczną dla młodzieży wyobraźnię, kreatywność, hojność, pragnienia, zaangażowanie i pomysłowość, miejsce których zajmuje lenistwo i opieszałość.

Tymczasem młodym, którzy chcieliby realizować bezterminowe marzenia o małżeństwie, rodzinie, kapłaństwie albo życiu konsekrowanym, ale wiedzą, że z powodu nieuleczalnych chorób muszą zaakceptować powodowane przez nie cierpienie fizyczne i duchowe oraz perspektywę przedwczesnej śmierci, idąca w parze z kulturą tymczasowości, kultura śmierci ma do zaoferowania jedynie szybką eutanazję.

Pewnie niewielu ludziom przeżywającym kryzys powołania w życiu konsekrowanym, kapłaństwie i małżeństwie, pomoże zawrócić na właściwą drogą literatura lub filmy o podopiecznych hospicjów dziecięco-młodzieżowych (niech tam nie wchodzą, traktując cierpiącą młodzież jak lekarstwo na własne problemy!), ale może warto spróbować. Nie wiemy, na ile zaangażowanie w wolontariat w domach seniora lub hospicjach z chorymi w podeszłym wieku (przez odpowiednio długi okres czasu i w odpowiednio wysokim wymiarze godzin) pomoże zwiększyć trafność rozeznania powołania wychowanej bezstresowo beztroskiej młodzieży, żyjącej z dnia na dzień ze smartfonem w zasięgu ręki przez 24 godziny na dobę, ale może warto spróbować.

Papież Franciszek podjął w swoim nauczaniu rozpoczęte odważnie przez Jana Pawła II zagadnienie kultury tymczasowości w 30 wystąpieniach, ale z wyraźnie spadającym zaangażowaniem (tylko dwukrotnie w ciągu minionych czterech lat). Przekonani, że warto jednak o tym rozmawiać, proponujemy naszym Czytelnikom ten numer Życia Konsekrowanego.

 

©2024 Misjonarze Klaretyni Prowincja Polska. Wszelkie prawa zastrzeżone
Zadaj pytanie on-line