Powołania

Wprowadzenie figury Matki Bożej w klaretyńskiej Parafii we Wrocławiu

Galeria

Wrocław, 13.05.2021

Każdy misjonarz klaretyn jest "Synem Serca Maryi", czego dowodzi jest skrót "CMF" (Cordis Mariae Filius), dodawany do nazwiska. Jest to jakby określenie tożsamości: jestem mężczyzną, Polakiem, katolikiem i Synem Serca Maryi. Dlatego wprowadzenie do Parafii wizerunku Matki w postaci figury jest tak naturalne jak ustawienie zdjęcia najbliższej rodziny na biurku: Chcę o Niej pamiętać. Figura, jak i obraz, jest przypomnieniem ważnej obecności. Matka naszego Pana jest stokroć piękniejsza od najpiękniejszej figury - to nie ulega wątpliwości, jednak ten niedoskonały wizerunek jest bardzo pomocny dla naszej pamięci i modlitwy.

"Cieszy nas ta piękna decyzja naszego Proboszcza" - mówią Parafianie od św. Wawrzyńca przy ul. Bujwida we Wrocławiu.

"Cieszę się!" - mówi Biskup Jacek Kiciński CMF, który przewodniczył uroczystemu wprowadzeniu i Eucharystii.

"Chcemy Ci o wszystkim powiedzieć" - mówi Proboszcz o. Aleksander Bober CMF, który uroczystym aktem zawierzył Maryi Parafię i jej rodziny.

Tam gdzie wielkie emocje, tam potrzeba zrównoważenia rozumowego, ponieważ łatwo wpaść w zachwyt i zatrzymać się na tym, co widzialne i uczuciowe. A wiemy, że Maryja prowadzi głębiej i dalej - do pełni tajemnicy Chrystusa. Dlatego dobrze, że w klaretyńskiej Parafii stanęła figura Matki - będzie to okazja do katechezy na ten temat. Ilekroć bowiem spojrzy się na tę figurę, należy postawić pytania: Czego oczekujesz ode mnie, Matko? Jak mogę pomóc Ci dzisiaj, Maryjo? Piękno, kwiaty i podniosła atmosfera sprawiają zachwyt i wdzięczność, dlatego łatwiej właśnie przy figurze Maryi wychwalać Jej cnoty w litaniach i innych modlitwach. Podobnie jak składa się hołdy i oddaje cześć dobrym królom i królowym, tak sławimy Matkę Niebieską. I słusznie! Jednak gdyby na tym się zatrzymać, to prawdziwą przykrość sprawilibyśmy Niebu i jego Królowej, ponieważ Jej pragnieniem jest spełnienie się zamiarów Bożych i pragnień Jej Syna, czyli zaprowadzanie Boże Królestwa na ziemi. Niech więc Jej wierni synowie i córki konkretnymi czynami ukazują piękno Matki. Do sypania kwiatów i wznoszenia świec należy dodać codzienny wysiłek pokory, posłuszeństwa, miłości, przebaczenia, itd. To są najcenniejsze dary - dary serca - które nie tylko Najświętsza Matka, ale i każda mama ze wzruszeniem od swoich dzieci przyjmuje. Gdy odwiedza się mamę, miłe są przynoszone prezenty i kwiaty, ale mama najbardziej cieszy się zgodną rozmową dzieci, ich współpracą, wzajemną serdecznością - wtedy jest spokojna, bo to jest jej misją: aby w domu (każdym) była zgoda. Niech więc i Parafianie św. Wawrzyńca, wpatrzeni w nową figurę Pani Fatimskiej, życiem pokazują, że wiedzą na czym polega prawdziwa pobożność maryjna.

Ona dzieł Boskich korona,

Nad Anioły wywyższona.

Choć jest Panią nieba, ziemi,

Nie gardzi dary naszymi.

 

Więcej zdjęć i informacji: Gość.pl

 

©2024 Misjonarze Klaretyni Prowincja Polska. Wszelkie prawa zastrzeżone
Zadaj pytanie on-line