Powołania

8 Przemiana konfliktów we wspólnocie

„Na koniec zaś bądźcie wszyscy jednomyślni, współczujący, pełni braterskiej miłości, miłosierni, pokorni! Nie oddawajcie złem za zło ani złorzeczeniem za złorzeczenie! Przeciwnie zaś, błogosławcie! Do tego bowiem jesteście powołani, abyście odziedziczyli błogosławieństwo” (1P 3, 8-9).

„Nie osądzajmy nigdy braci, gdyż jedynym Sędzią jest Pan, ani nie bądźmy wobec nich podejrzliwi. Usprawiedliwiajmy intencje, choćbyśmy nie mogli usprawiedliwić uczynku. Umiejmy w szlachetności serca przebaczać wszystkim, jeżeli ktoś ma komu coś do zarzucenia” (Konstytucje 16).

 

Wprowadzenie

Konflikt jest generalnie postrzegany jako zjawisko negatywne i mówimy raczej o unikaniu konfliktów. Aby poradzić sobie z konfliktem należy go potraktować jako niezbędną dynamikę w procesie rozwoju człowieka. Konflikt jest naturalny i konieczny, aby jednostki i wspólnoty mogły wzrastać, dojrzewać i być produktywne. Życie konsekrowane nie jest zwolnione z konfliktów. Owocne i produktywne życie konsekrowane obejmuje łaskę i zdolność przekształcania konfliktu w momenty wzrostu.

Słownik Merriam-Webster definiuje konflikt na różnych poziomach: na poziomie wewnętrznym jest to „walka psychiczna, wynikająca z niezgodnych lub przeciwstawnych potrzeb, popędów, życzeń lub wymagań zewnętrznych lub wewnętrznych”. Na poziomie międzyosobowym jest to „działanie konkurencyjne lub przeciwstawne lub niezgodne; przeciwstawny stan lub działanie (na przykład rozbieżne idee, interesy lub osoby)”. Konflikt między grupami i narodami może prowadzić do reakcji zbrojnych i wojny. Christopher Mitchell definiuje konflikt jako „każdą sytuację, w której co najmniej dwa podmioty społeczne lub strony… dostrzegają, że mają niezgodne cele”. Na wszystkich tych poziomach konflikt można również postrzegać jako zaproszenie do wyjścia poza nasz obecny stan rzeczy. Sposób, w jaki odpowiemy na takie wyzwanie-zaproszenie, pokaże czy konflikt pomoże nam wzrastać czy będzie nas hamował. Celem jest przemiana destrukcyjnych sposobów radzenia sobie z konfliktem, aby doprowadzić do konstruktywnych rezultatów.

Ta konferencja mówi o przemianie konfliktów (a nie o rozwiązywaniu konfliktów!) w życiu naszej wspólnoty.

 

1. Poziomy i dynamika konfliktu

Możemy zidentyfikować konflikty na czterech różnych poziomach. Nawiązaliśmy już do nich powyżej, w definicji konfliktów ze słownika Merriam-Webster. Teraz przyjrzymy się bardziej szczegółowo.

  1. Konflikt intra-personalny odnosi się do konfliktów występujących wewnątrz osoby. Jeśli nie osiągniemy dojrzałości w radzeniu sobie z konfliktami wewnętrznymi, będziemy mieli trudności w radzeniu sobie z konfliktami międzyludzkimi, wewnątrzgrupowymi i międzygrupowymi. Konflikt intra-personalny może się zdarzyć, gdy nieświadome motywacje osoby są niezgodne ze świadomymi dążeniami i wartościami. Może się również zdarzyć jako niedopasowanie między „powinienem” a „chcę”. „Powinienem” jest napędzane przez wartości, przekonania religijne, oczekiwania itp., podczas gdy „chcę” jest napędzane przez wewnętrzne pragnienia i kuszące otoczenie. Przykładem konfliktu intra-personalnego w kontekście życia zakonnego byłyby wymagania ślubu posłuszeństwa sprzeczne z pragnieniem osobistej autonomii; lub pragnienia uczuciowe wpływające na ślub czystości. Taki konflikt intra-personalny może różną siłę: od subtelnej do znacznej, a jeśli nie zostanie rozwiązany w sposób dojrzały, może powodować trudności zarówno dla jednostki, jak i dla wspólnoty. Kiedy taki konflikt jest napędzany nierozwiązaną nieświadomą dynamiką, może stać się destrukcyjny i wymagać interwencji terapeutycznej.
  2. Konflikt interpersonalny ma miejsce, gdy istnieją różnice opinii, wartości i celów członków, którzy żyją blisko siebie. Kiedy spotykają się dwie lub trzy osoby z różnych środowisk rodzinnych, społecznych lub kulturowych i o różnej dynamice osobowości, takie konflikty są czymś oczywistym. Dzieje się tak w małżeństwie, życiu zakonnym, miejscu pracy lub w innym miejscu, w którym ludzie są zmuszeni do interakcji. Konflikty, które mają miejsce w naszych wspólnotach zakonnych, mają najczęściej właśnie taki charakter – interpersonalny.
  3. Konflikt wewnątrzgrupowy ma miejsce w grupie religijnej, etnicznej, politycznej czy jakakolwiek innej. Tutaj mamy na myśli znacznie większą grupę niż w konflikcie międzyosobowym; konflikt dotyczy bardziej ideologii, stylu życia i zasad, które wpływają na całą grupę. Takie konflikty mogą wystąpić w obrębie Prowincji lub nawet w grupie wspólnej tożsamości, np. grupy językowe lub narodowościowe (wspólnoty wielokulturowe lub wielojęzyczne). Taki konflikt może również wystąpić na Kapitule Prowincjalnej, kiedy kierunek ideologiczny lub duszpasterski, który Prowincja chce obrać, zostaje zakwestionowany z powodu rozbieżnych opinii.
  4. Konflikt międzygrupowy odnosi się do konfliktów występujących między dużymi zorganizowanymi grupami społecznymi lub tożsamościowymi. Do tej kategorii należą konflikty między narodami, rasami, grupami religijnymi, itp. Takie konflikty międzygrupowe mogą wystąpić w Kościele w kwestiach liturgii, obrzędów, podejścia liberalnego i konserwatywnego, itp.

Musimy pamiętać, że fundamentalnym konfliktem tych czterech poziomów, jest poziom pierwszy: intra-personalny. Musimy mieć to na uwadze, kiedy angażujemy się w konflikty na innych poziomach życia wspólnotowego. Jeśli mamy pewną dojrzałość, aby konstruktywnie radzić sobie z wewnętrznymi konfliktami, wykorzystamy tę dojrzałość w wyzwaniach interpersonalnych, wewnątrzgrupowych i międzygrupowych. Pamiętajmy: wszystko dzieje się dwa razy: najpierw w naszych umysłach, a później w relacjach. W obliczu problemów interpersonalnych lub wewnątrzgrupowych niektórzy zakonnicy proszą o przeniesienie lub są przenoszeni, aby rozwiązać problem. Czasami jest to ostateczność; czasami pomaga, ale najczęściej nie pomaga, a nawet powoduje pogorszenie problemu, ponieważ osoba nie zauważa, że ​​musi popracować nad sobą – swoim sposobem radzenia sobie z konfliktem, aby później móc poradzić sobie z problemami związanymi z innymi. Jak mówi przysłowie: „dokądkolwiek pójdziesz, rób to, co zobaczysz” lub: „jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one”, co niestety nie rozwiązuje problemu.

 

2. Zrozumienie konfliktu i jego kontekstu

W kontekście życia we wspólnocie skupimy się bardziej na konfliktach międzyludzkich i wewnątrzgrupowych. Pierwsze co trzeba zrobić, gdy stajemy w obliczu konfliktu, jest przeanalizowanie i zrozumienie kontekstu i związanej z nim dynamiki. Poniżej omówione są dwa podejścia do analizowania i rozumienia konfliktu.

 

2.1. Znajdź trzy „P”: Personas (ludzie), Procesy i Problemy

Model ten zaproponował John Paul Lederach, światowej sławy mediator na rzecz budowania pokoju. W tym modelu przyglądamy się trzem elementom: ludziom, procesom i problemom.

Ludzie – to element związany z relacjami i podłożem psychologicznym konfliktu. Przyglądamy się uczuciom, emocjom i postrzeganiu konfliktu przez ludzi. Kto jest zaangażowany w konflikt? Kim są główne osoby konfliktu, a kim drugorzędne? Jak postrzegają konflikt i czym różnią się te spostrzeżenia między osobami i grupami zaangażowanymi w konflikt? Na przykład, w konflikcie związanym z życiem we wspólnocie międzykulturowej, zadajemy powyższe pytania, aby zobaczyć różne punkty widzenia, uczucia, elementy kulturowe, zawarte w sposobie widzenia i odczuwania.

Procesy odnoszę się do sposobów podejmowania decyzji i reakcji ludzi. Proces podejmowania decyzji może zrazić lub uspokoić ludzi. Kiedy narzuca się decyzję, ludzie się buntują. Niektórzy nie sprzeciwią się decyzji otwarcie, ale będą agresywni poprzez bierność i brak współpracy. Na przykład w sytuacji konfliktu we wspólnocie zakonnej, przełożony może wydać polecenia i podjąć decyzje lub też zwołać zebranie, na którym każdy będzie mógł wyrazić swoją opinię i wtedy podjąć zgodną decyzję. A nawet jeśli nie ma jednomyślności, to proces konsultacji sprawia, że ​​ludzie czują się wzięci pod uwagę. Tak więc na tym etapie stawiamy pytania o to, w jaki sposób podejmowane są decyzje oraz czy są dobrze czy źle przyjmowane i jak są wykonywane.

Problemy: chodzi tu o konkretne problemy. Analizujemy wartości, potrzeby, interesy, zagrożenia, lęki, przeciwstawne poglądy i konkretne różnice w wykorzystaniu zasobów we wspólnocie. Pytania, które zadajemy, brzmią: Jakie są główne problemy w konflikcie? Czy są jakieś ukryte problemy i potrzeby? Czy stwierdzono jakieś wspólne interesy i potrzeby? W jaki sposób problem się uwidacznia? Korzystając z metafory drzewa, zgodnie z sugestią Babu Ayindo i zespołu, określamy podstawowe przyczyny, główny problem i skutki. Korzenie drzewa symbolizują przyczyny; pień oznacza główny problem; a gałęzie i liście to efekty.

 

 

 

2.2. Poznaj swój styl radzenia sobie z konfliktami

Każdy ma swój styl tworzenia konfliktów i radzenia sobie z nimi. Czasami używamy różnych stylów w różnych sytuacjach. Zrozumienie swojego stylu jest ważne, aby dostosować swoją odpowiedź i wybrać najzdrowszą opcję. Poniżej podano dwa narzędzia do diagnozowania własnego stylu radzenia sobie z konfliktami: jedno jest ćwiczeniem bardziej zabawowym, a drugie bardziej profesjonalnym.

 

a) Twój „totem” konfliktu

Oto narzędzie przedstawiające typy zwierząt (bez obrazy dla zwierząt), aby rozpoznać różne style, używane przez nas i innych (zaczerpnięto z książki Anne Hope i Sally Timmell, Peacebuilding: A Caritas Training Manual, 2002). Rozpoznanie, kto gra jakie zwierzę, pomoże nam poznać nasz mały wkład w problem i znaleźć rozwiązanie. Każdy styl ma cechy pozytywne i negatywne, które mogą pomóc lub utrudnić przemianę konfliktu. Jest to pomocne, gdy mieszkamy z ludźmi, których dobrze znamy. Ale należy uważać, by nie szufladkować ludzi pod nazwami zwierząt!

Które zwierzę oddaje twój styl radzenia sobie z konfliktami?

 

 

STYL OSŁA

Bardzo uparty i nie chce zmienić swojego punktu widzenia.

 

STYL SŁONIA

Blokuje drogę i uparcie uniemożliwia grupie kontynuowanie drogi, którą pragnie podążać.

 

STYL LWA

Walczy gdy inni nie zgadzają się z jego planami lub przeszkadzają w jego pragnieniach.

 

STYL KRÓLIKA

Ucieka, gdy tylko wyczuje napięcie, konflikt lub nieprzyjemną pracę. Może to oznaczać szybkie przechodzenie na inny temat (skłonność do ucieczki).

 

STYL STRUSIA

Chowa głowę w piasek i nie chce zmierzyć się z rzeczywistością lub przyznać, że jest jakiś problem.

 

STYL ŻÓŁWIA

Wycofuje się z grupy, odmawiając przedstawienia pomysłów i opinii.

 

STYL KAMELONA

Zmienia kolor w zależności od ludzi, z którymi przebywa. Powie jedną rzecz tej grupie, a inną innej.

 

STYL SOWY

Wygląda bardzo uroczyście i udaje bardzo mądrego, mówi zawsze używając trudnych słów i skomplikowanych zdań.

 

STYL MYSZY

Zbyt bojaźliwy, żeby zabrać głos na jakikolwiek temat.

 

STYL MAŁPY

Wygłupia się, gada i uniemożliwia grupie skupienie się na poważnych sprawach.

 

b) Inwentarz stylów konfliktu osobistego (ISKO)

Było to zabawne, prawda? Ale ta zabawa jednak coś o nas mówi. Przejdźmy teraz do bardziej formalnego narzędzia do oceny sposobu, w jaki radzimy sobie z konfliktami w naszym życiu. Każdy ma swój własny styl radzenia sobie z konfliktami. Możemy przyjąć także inne style, gdy intensywność konfliktu jest różna lub gdy konflikt trwa dłużej. Osobisty Zbiór Stylów Konfliktu (zwany dalej OZSK) jest odmianą narzędzia Thomasa-Kilmanna, który wskazuje w jaki sposób reagujemy na konflikty, gdy pojawiają się one po raz pierwszy, i jak reagujemy, gdy konflikt staje się intensywny lub rozwinięty.

Pięć głównych stylów analizowanych przez OZSK to: dostosowanie (wygładzenie), rywalizacja (wymuszanie, zarządzanie autorytatywne), unikanie (wycofywanie się), współpraca (rozwiązywanie problemów) i kompromis. Uwaga: żaden z tych stylów nie jest zły ani błędny! Wszystko zależy od sytuacji konfliktowej. W danym kontekście jeden może być właściwszy od innych. Musimy pamiętać, że każdy pasuje do konkretnej sytuacji konfliktowej i dlatego musimy rozważyć, który jest najbardziej pomocny w danej sytuacji. Ponadto, jeśli wyniki testu wskazują, że dominuje kilka stylów, jest to dobry znak – że jesteś wystarczająco elastyczny, aby używać różnych stylów. Przeciwnie, jeśli jeden ze stylów w twoim teście ma wynik bardzo wysoki, a pozostałe bardzo niskie, oznacza to sztywność stylu, która może utrudniać proces przemiany konfliktu. Znajomość naszych stylów pomaga nam być elastycznym i przyjąć taki, który może być bardziej funkcjonalny w danym kontekście. Oto mały diagram, który pokrótce wyjaśnia pięć stylów i ich dynamikę[1].

 

Źródło: Banuelos, M. [2015]. Style radzenia sobie z konfliktem

 

3. Przemiana konfliktu: niektóre podstawowe umiejętności

Zanim omówimy niektóre modele przemiany konfliktów, przyjrzymy się kilku podstawowym umiejętnościom, których potrzebujemy, aby radzić sobie z naszymi konfliktami i przekształcać je w momenty wzrostu.

 

3.1. Zmień ramkę

Pewnie znasz te słowa Alberta Einsteina: „Żaden problem nie może być rozwiązany na tym samym poziomie świadomości, który go stworzył”. Bardzo prawdziwe! Omówiliśmy już wcześniej, w jaki sposób postrzeganie sytuacji lub problemu przez każdą ze stron jest ważne w eskalacji lub przemiany konfliktu. Dlatego jedną z podstawowych umiejętności, które powinniśmy posiadać, jest chęć i elastyczność, aby „zmienić ramy” naszego postrzegania i spojrzeć na sytuację z różnych punktów widzenia. Pomoże nam to na wiele sposobów: (1) zrozumieć perspektywy innych, (2) uświadomić sobie, że problem ma wiele stron i odcieni, (3) stać się tolerancyjnym i otwartym na poglądy i opinie innych, (4) ułatwić i zidentyfikować nowe sposoby rozwiązywania problemów, ponieważ zmiana „ramy” może wyzwolić nowe spojrzenie na to, jak przekształcić konflikt w kreatywny sposób.

 

Wielość ramek

Jednym z klasycznych ćwiczeń w rozpoznawaniu różnych sposobów patrzenia na sytuację jest zjawisko „Stara Dama – Młoda Dama”. Spójrz na poniższy obraz. Kogo widzisz – starą czy młodą kobietę? Niezależnie od tego, którą osobę zobaczysz na początku, zmień nieco mentalną „ramę” i spójrz na zdjęcie z innej strony, a zobaczysz drugą kobietę. To ćwiczenie pomaga nam uświadomić sobie, że ludzie patrzą na sytuację na różne sposoby i ważne jest, aby rozpoznać te wielorakie perspektywy.

 

 

Od Inter do Trans i od Ego do Eco

Główną zmianą ramową, jaką musimy przyjąć w życiu naszej wspólnoty klaretyńskiej, jest chęć przejścia od „inter” do „trans”. Jeśli spróbujemy rozwiązać problemy uwikłane w „inter” – między nami, możemy utknąć z problemem na zawsze. Potrzebujemy zmiany paradygmatu lub perspektywy na „trans” – przekraczanie siebie i przejścia do innej perspektywy lub ramy. „Patrzenie poza”. To wykraczanie poza może oznaczać spojrzenie na problem z perspektywy naszej misji, naszego powołania lub pierwszej miłości Boga i ludzi, która nas połączyła. Pomoże nam to w relatywizacji problemu i spojrzeniu na niego z szerszej perspektywy oraz stosownej reakcji. Jeden z lżejszych komentarzy, które słyszałem podczas moich seminaryjnych dni od niektórych Klaretynów, gdy stawiali czoła pewnym rozczarowaniom lub wyzwaniom, brzmiał: „cóż to jest wobec wieczności?” To bardzo dobra „przemiana”.

Musimy także przejść od ego do układu odniesienia eco. Dotyczy to również życia we wspólnocie. Jeśli potrafimy spojrzeć poza nasze ego i połączyć się z ekosystemem, w którym się znajdujemy, z jego wieloma warstwami (wspólnota, prowincja, misja, Zgromadzenie, Kościół, społeczeństwo, ziemia, wszechświat, Bóg), możemy relatywizować nasze problemy i mieć inną perspektywę. Rzeczywiście, wiele problemów znika, gdy porównujemy je z szerszym kontekstem i celem życia. A największym „przejściem” jest siedzenie na werandzie Boga i patrzenie na świat i siebie Jego oczami.

Oto klasyczny „Problem dziewięciu kropek”, który pokazuje nam, jak zmiana perspektywy z inter na trans może pomóc nam rozwiązać problem. Spójrz na obraz z dziewięcioma kropkami poniżej. Twoim zadaniem jest połączenie wszystkich dziewięciu kropek tylko czterema prostymi liniami, pod następującymi warunkami: (1) Nie odrywaj ołówka od papieru, (2) Nie przechodź dwa razy przez ten sam punkt, (3) Używaj tylko prostych linii, (4) Nie możesz użyć więcej niż czterech linii. Wskazówka: ten problem można rozwiązać tylko wtedy, gdy uda Ci się „zmienić ramkę”. Rozwiązanie znajduje się na końcu tego tekstu.

 

 

 

3.2. Rola współczującej komunikacji

Innym kluczowym elementem przemiany konfliktu jest współczująca komunikacja. Jeśli nasza komunikacja jest zdrowa i odpowiednia, możemy uniknąć niepotrzebnych konfliktów. Jak zauważył Rollo May, „Komunikacja prowadzi do wspólnoty, to znaczy do zrozumienia, intymności i wzajemnego uznania wartości”.

Komunikowanie się bez przemocy lub raczej komunikacja współczująca jest sztuką i nauką. Nasza komunikacja może być bardzo gwałtowna i bolesna. Czasami życie jest zbudowane lub zniszczone przez słowa wypowiedziane przez kogoś ważnego w bardzo wrażliwym czasie; słowa te trwają i nieustannie podważają poczucie własnej wartości i wiarę w siebie. Dlatego bardzo ważne jest, aby nauczyć się ćwiczyć komunikację opartą na współczuciu. Ponieważ temat jest bardzo obszerny, odsyłam do doskonałego źródła: „Porozumienie bez przemocy: o języku życia”, autorstwa Marshalla B. Rosenberga. Zdecydowanie zaleca się, aby wspólnota przeczytała tę książkę i poświęciła jeden dzień na omówienie i przećwiczenie wspomnianej tam metodologii – prostej, ale niezwykle potężnej!

 

  

4. Przemiana konfliktu: sugerowane modele

Po zidentyfikowaniu naszych osobistych stylów radzenia sobie z konfliktami i nauczeniu się trzech podstawowych umiejętności, przyjrzyjmy się teraz niektórym modelom przekształcania konfliktów w najbardziej praktyczny sposób. Pożyczamy te modele z trzech źródeł: Pisma Świętego, dokumentów Zgromadzenia i niektórych tradycyjnych praktyk duchowych.

 

4.1. Zgodnie z wzorami biblijnymi

Biblia zawiera bogatą panoramę konfliktów i ich przemian. Poniżej wymieniono kilka słynnych konfliktów biblijnych. Zalecamy przyjrzenie się każdemu z nich lub znalezienie innych i omówienie we wspólnocie: 

  • Konflikt i jego przemiana – między Jakubem a Ezawem: por. Rdz 27, 32-33.
  • Konflikt i jego przemiana – między Józefem i jego braćmi: por. Rdz 37, 42-45.
  • Nauki Jezusa o przemienianiu konfliktów: por. Mt 18, 15-19.
  • Konflikt w pierwszej wspólnocie chrześcijańskiej w sprawie przyjęcia pogan do Kościoła: por. Dz 11,1-18.
  • Konflikty w pierwszej wspólnocie chrześcijańskiej w kwestii obrzezania: por. Dz 15.

 

Poniżej znajduje się podsumowanie „praktycznych wskazówek”, zebranych z powyższych wydarzeń, jak również pewne nakazy biblijne. 

  • Czas na przerwę: Kiedy emocje wybuchają, zrób sobie przerwę i zrób coś innego (np. Idź na spacer, popracuj w ogrodzie, idź do kaplicy i módl się). Ta przerwa pomaga uspokoić się emocjonalnie i wrócić do rozsądku. Jakub spędził trochę czasu na osobności, gdy wybuchł jego konflikt z Ezawem.
  • Zajmij się sobą: „… wszyscy zgrzeszyli…” (Rz 3, 23); „Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata…?” (Mt 7, 3-5).
  • Zmień ramy negatywnych doświadczeń: Józef spojrzał na negatywne doświadczenie sprzedania go w niewolę jako akt Bożej Opatrzności.
  • Szukaj brata na osobności: „o ile to od was zależy, żyjcie w zgodzie ze wszystkimi ludźmi!” (Rz 12, 18); „Gdy brat twój zgrzeszy, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata” (Mt 18, 15); „Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz…” (Mt 5, 23-24); „… wy, którzy pozostajecie pod działaniem Ducha, w duchu łagodności sprowadźcie takiego na właściwą drogę” (Ga 6, 1).
  • Dialog: mów z szacunkiem, co myślisz. Wyjaśnij swoją perspektywę, aby pomóc drugiej osobie ją zrozumieć. Mów z perspektywy wartości, a nie osobistych uprzedzeń.
  • Ofiaruj przebaczenie jako akt miłości / proś o przebaczenie jako akt pokory: „Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko…” (Mt 5, 25-26).
  • Skonsultuj się ze starszymi: Szanuj ich mądrość.
  • Skorzystaj z mediacji: „weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi!” (Mt 18, 17); „Czy odważy się ktoś z was, gdy zdarzy się nieporozumienie z drugim, szukać sprawiedliwości u niesprawiedliwych, zamiast u świętych? (...) Czyż nie znajdzie się wśród was ktoś na tyle mądry, by mógł rozstrzygać spory między swymi braćmi?” (1 Kor 6, 1-8).
  • Zobacz oblicze Boga w swoim bracie. Jak Jakub.
  • Odpłacaj dobrem za zło. Tak jak Józef.
  • Niech miłość i dobro wspólne będą najwyższymi normami.
  • Zachowujcie pokój: „Starajmy się więc o to, co służy sprawie pokoju i wzajemnemu zbudowaniu” (Rz 14, 19); „Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi” (Mt 5, 9).

 

4.2. Aspiracyjny model Zgromadzenia

Nasze Konstytucje nakazują życie w braterskiej komunii i pojednaniu (CC 12-13, 15-18):

  • Codziennie wspólnie sprawujcie Eucharystię.
  • Przyjmuj każdą posługę od Wspólnoty.
  • Angażuj się w rozmowę z pokorą i miłosierdziem.
  • Powstrzymaj się od niezgody, kłótni, narzekania. Unikaj tego, co rani przyjaźń.
  • Nigdy nie oceniaj innych.
  • Nawet jeśli nie możemy usprawiedliwić działania, usprawiedliwiajmy intencję.
  • Bądź hojny.
  • Przyjmuj różnorodność braci, zachowując jedność Ducha.
  • Traktuj osoby starsze i chore z miłością i szacunkiem.
  • Miłujcie się wzajemnie, noście wzajemnie brzemię.

 

Dokument „Missionarii Summus” p. 48 zawiera następujące zalecenia:

  • Kształtujcie wspólnoty, aby były eschatologicznym znakiem jedności, pokoju i pojednania.
  • Budujcie między sobą wspólnotę misyjną w duchu dialogu, akceptacji i wzajemnego uznania, wspólnie rozeznając jej posługi i działania.
  • Wzmocnijcie poczucie przynależności i współodpowiedzialności za wspólnotę.
  • Ceńcie i przyjmujcie jako nieodzowną posługę modlitwy wstawienniczej i cierpienia naszych braci w podeszłym wieku, chorych i upośledzonych.
  • Doceńcie i integrujcie twórczą energię młodego pokolenia.

 

4.3. Tradycyjne praktyki duchowe

Niektóre z tradycyjnych praktyk Kościoła i Zgromadzenia, jeśli będą praktykowane, mogą być pomocne w zapobieganiu niezdrowym konfliktom i ich przekształcaniu:

 

a) Regularny rachunek sumienia

Odwieczną praktyką, która w niektórych wspólnotach została zaniedbana, jest codzienny rachunek sumienia. Zadaj sobie pytanie: czy codziennie robię rachunek sumienia? Jeśli odpowiedź brzmi "tak", to już masz łaskę i umiejętności, aby radzić sobie z konfliktami. Jeśli nie, wróć do robienia rachunku sumienia. Nasz Ojciec Założyciel, św. Antoni Maria Klaret, codziennie w południe i wieczorem robił rachunek sumienia, który był stałym elementem jego rekolekcyjnych postanowień. Robił ogólny i szczegółowy rachunek z wybranych cnót (por. Autobiografia 637, 646, 765, 782, 801).

 

b) Sakrament pojednania

Równie ważne, a nawet większe znaczenie ma regularne przystępowanie do sakramentu pojednania. Tutaj też warto zapytać, jak często się spowiadamy. Ponownie Ojciec Założyciel jest tu przykładem. Godzinami słuchał spowiedzi i zalecał ją wszystkim jako duchowy warunek sine qua non (np. Por. Autobiografia 51, 52, 85, 88, 187, 200, 209, 212, 295).

 

c) Celebracja eucharystyczna we wspólnocie

Są wspólnoty, w których Eucharystia ze wszystkimi członkami jest rzadkością. Niestety są też klaretyni, którzy nie odprawiają Mszy, jeśli nie jest ona wyznaczona w parafii. Nasze Konstytucje mówią nam, że „życie braterskie w pełni objawia się i urzeczywistnia przede wszystkim w Eucharystii” (CC 12) i „codziennie, w najwyższym skupieniu, sprawujemy tajemnicę Eucharystii” (CC 35).

 

d) Codzienne czytanie – Klasyka duchowości i literatury

Wraz z pojawieniem się elektronicznych gadżetów wzrosła tendencja do ograniczania się do informacji z Twittera i powierzchownych wiadomości oraz zaniedbania lektury o większej głębi. Codzienne czytanie duchowe jest koniecznością. Nasze Konstytucje w p. 37, zachęcają nas do „lektury duchowej, zwłaszcza Pisma Świętego, a także zastanawiania się nad tym, czy jesteśmy wierni Ewangelii”. Ważne jest również, aby przyzwyczaić się do czytania klasyków literatury, a także autentycznych poradników (słowo autentyczny jest ważne, ponieważ na rynku jest mnóstwo fałszywych), które mogą pomóc nam lepiej poznać siebie i naturę człowieka, dając nam wgląd w to, jak radzić sobie z konfliktami, intra- lub inter- personalnymi.

 

e) Sesje kierownictwa duchowego i rozwoju powołania / psychoterapia

Posiadanie regularnego kierownictwa duchowego jest wielką pomocą w rozpoznawaniu i uzdrawianiu naszych skłonności do konfliktów. Posiadanie dojrzałego, wnikliwego kierownika duchowego powinno być koniecznością dla każdego Klaretyna. Taki kierownik może nam towarzyszyć w lepszym rozeznawaniu woli Bożej i być pudłem rezonansowym w obliczu konfliktów. Wskazane jest również korzystanie z sesji rozwoju powołania lub psychoterapii. Często pojawia się błędne myślenie, że są one przeznaczone tylko dla tych, którzy mają problemy. W rzeczywistości są one bardzo użytecznymi dodatkami w naszym projekcie ludzkiego rozkwitu.

 

f) Droga do Emaus: osobisty dialog z innymi

Praktyką, która pomogłaby nam uniknąć niezdrowych konfliktów i je przekształcić, jest spędzanie czasu z innymi członkami wspólnoty. Można to zrobić na wiele sposobów: poprzez wspólne posiłki; poprzez regularne wspólne spędzanie czasu na rekreacji; oglądając razem telewizję. Ale poza tymi wszystkimi dobrymi praktykami, najlepiej byłoby odbywać regularną drogę do Emaus: spędzać czas z każdym członkiem wspólnoty, dzieląc się swoim życiem i słuchając historii życia drugiego. Znajomość osób z którymi mieszkamy, słuchanie ich jest najlepszym sposobem na rozwinięcie empatii i współczucia. Takie chwile poznawania współbrata, a także ofiarowanie daru odkrywania siebie, pomogą nam zbliżyć się jako bracia w wierze.

 

Zakończenie: przekształcone wspólnoty

Zaczęliśmy od stwierdzenia, że ​​konflikty są naturalne i są momentami wzrostu. Żadna społeczność ludzka nie jest wolna od konfliktów. Patrząc realistycznie na nasze życie zakonne i posługi duszpasterskie, stwierdzamy, że na pewno będą pojawiać się konflikty. Jeśli jednak podchodzimy do konfliktu z dojrzałą perspektywą i wizją opartą na Bogu, rezultatem takich konfliktów będzie wspólnota przekształcana na lepszą. Będziemy wzrastać jako dojrzali ludzie, jeśli będziemy blisko naszych braci we wspólnocie. Widać to wyraźnie w historii wczesnej wspólnoty chrześcijańskiej. Chociaż początkowo byli „jednego ducha i serca” (por. Dz 4, 32), prędzej czy później pojawiły się konflikty dotyczące zaniedbywania wdów, przyjmowania pogan, obrzezania, itd. Jednakże, gdy wspólnota podeszła do nich w modlitwie, rozeznaniu i szczerej rozmowie, Kościół zmienił się na lepsze. To samo może przydarzyć się również nam, gdy podchodzimy do konfliktu z łaską Ducha Świętego.

Piękny artystyczny wyraz takiej transformacji konfliktu jest widoczny w filmie Ludzie Boga. Jest to francuski film, w reżyserii Xaviera Beauvois i nagrodzony w 2010 roku. Opowiada o męczeństwie siedmiu algierskich mnichów trapistów w 1996 roku. Jest to również piękne ukazanie „kryzysu” lub „konfliktu” we wspólnocie zakonnej. W kontekście zagrożenia ze strony islamskich terrorystów władze cywilne zwróciły się do mnichów, którzy wszyscy byli obcokrajowcami, a tym samym potencjalnymi ofiarami przemocy, aby opuścili kraj i ratowali się. Przełożony, przekonany, że odejście było niewłaściwe, zdecydował, że zostaną; ale zrobił to bez konsultacji ze wspólnotą. Czy słusznie zdecydował za innych? Czy oni wszyscy naprawdę chcieli zostać? To był konflikt zakorzeniony w wolności wyboru. Jak wspólnota zmierzyła się z konfliktem? Jakie metody przyjęła? Jak doszli do właściwej i słusznej decyzji? Jak zmieniła się później wspólnota?

Obejrzyjcie ten film jako wspólnota, koncentrując się zwłaszcza na „dynamice wspólnoty” i wynikającej z niej transformacji konfliktu. Czego twoja wspólnota może się nauczyć? Zastosujcie spostrzeżenia do życia wspólnoty i dyskutujcie ze sobą.

 

DODATEK 

Rozwiązanie problemu dziewięciu kropek

 

 

Ze względu na percepcyjną zasadę zamknięcia, widzimy dziewięć kropek jako kwadrat. Oznacza to, że ze względu na bliskość kropek w postaci rzędów i kolumn mamy tendencję do zamykania przestrzeni i postrzegania jej jako kwadratu. Ten „zestaw mentalny” lub „nawyk percepcyjny” blokuje znalezienie rozwiązania problemu. Nie możesz rozwiązać problemu z dziewięcioma kropkami, podchodząc do niego jak do kwadratu. Możesz go rozwiązać tylko wtedy, gdy „złamiesz” swoje nawykowe ramy i spojrzysz na to z innej perspektywy – podejdź do tego jak do trójkąta. Zacznij od dowolnej kropki i wyjdź poza „kwadrat”, aby oprzeć linię poza schematem kropek i uzyskać rozwiązanie.

 

Do refleksji osobistej i wspólnotowej

 

Przeczytaj dowolny fragment i podziel się ze wspólnotą, jak pierwotny Kościół podchodził do konfliktów i niepokojów we wspólnocie lub między osobami.

  1. Dzieje Apostolskie 6, 1-6: Napięcie między hellenistycznymi Żydami a rodowitymi Hebrajczykami w związku z rozdawaniem pożywienia wdowom.
  2. Dz 15, 1-21: uprzedzenia rasowe i spór teologiczny. Żydzi nie mogli zrozumieć, w jaki sposób poganie mogli być akceptowani przez Boga, jeśli nie stali się Żydami. Kwestia roli Tory i łaski Chrystusa w zbawieniu stanowiła poważną różnicę we wspólnocie chrześcijańskiej.
  3. Gal 2, 11-13: Paweł gani Piotra. Dz 15, 36-41. Nieporozumienie między Pawłem a Barnabą w sprawie Marka.

Jak radzisz sobie z konfliktami i nieporozumieniami na poziomie osobistym? Jak Twoja wspólnota radzi sobie z konfliktami i różnicami między członkami? Jakie różnice chciałbyś omówić w świetle swojej lektury i refleksji nad tematem tego miesiąca?

 

   PRZYPIS

[1] Źródło: Banuelos, M. [2015]. Style radzenia sobie z konfliktem.

 

©2024 Misjonarze Klaretyni Prowincja Polska. Wszelkie prawa zastrzeżone
Zadaj pytanie on-line